Rozdział 15
Wyszłam z kawiarni i zadzwoniłam do Daniell-Hej Dan co tam?- zapytałam
-Hej Em dobrze a u ciebie?-odpowiedziała wesoło
-Też tak sobie pomyślałam że może spotkamy się mam ci coś do powiedzenia.-zapytałam podekscytowana i ciekawa jej reakcji jak jej powiem że dostałam pracę.
-Spoko to w parku za godzine.-odpowiedziała i się rozłączyła. Poszłam do domu przebrałam się i ruszyłam w stronę parku . Ciągle myślałm o tym jak zachował się Harry nadal nie mogłam zrozumieć jego zachowania. Kiedy doszłam do parku Daniell czekała już na ławce.
-Hej Dan.-powiedziałam radośnie.
-Hej Em to co masz mi do powiedzenia?-zapytała.
-Dostałam prace w barze żeby zarobić na mieszkanie.-powiedziałam z radoscią w głosie.
-To super wreszcie bedziesz mogła wyprowadzić się od ciotki.-odpowiedziała ale nie z taka radoscią jak zawsze.
-Dan coś się stało?.-zapytalam.
-No wiesz trochę się pokłuciłam z Liam'em ale to nic takiego.-odpowiedziała przygnebiona.
-Wiesz co tak na poprawę humoru zabieram cię na lody.-powiedziałam po czym wziełam Daniell za rękę i pociagnełam w stronę budki z lodami. Kupiłyśmy lody gdy je jadłyśmy rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym. Kiedy skonczyłysmy rozmawiać była już 18.00 więc pożegnałam się z Daniell i ruszyłam w stronę domu. Gdy weszłam do środka ciocia siedziała na kanapie i oglądała telewizję gdy mnie zobaczyła powiedziała
-Emma masz gościa jest u ciebie w pokoju.-powiedziała a ja spojrzałam na nią pytajacym spojrzeniem. Nic jej nie odpowiedziałam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz